Czy nadmierne korzystanie z technologii w Adwencie wpływa na moje samopoczucie i relacje?
Adwent to czas wyciszenia, refleksji i przygotowania na Święta Bożego Narodzenia. Powinien to być okres, w którym zwalniamy tempo, poświęcamy więcej uwagi duchowości i budowaniu relacji z bliskimi. Niestety, dla wielu z nas Adwent staje się kolejnym gorączkowym okresem, wypełnionym po brzegi obowiązkami, zakupami i… surfowaniem w internecie. Czy w tym natłoku cyfrowych bodźców jest jeszcze miejsce na prawdziwe przeżywanie Adwentu? Czy nasze smartfony, tablety i laptopy nie kradną nam tego cennego czasu, a przy okazji nie pogarszają naszego samopoczucia i relacji z innymi?
Odpowiedź, niestety, brzmi: bardzo często tak się dzieje. Nadmierne korzystanie z technologii, szczególnie w okresie, który powinien być oazą spokoju, może mieć szereg negatywnych konsekwencji. To tak, jakby próbować posłuchać kolędy w głośnym klubie – dźwięki dochodzą, ale sens i atmosfera gdzieś umykają. Problem staje się jeszcze bardziej palący, gdy weźmiemy pod uwagę, że w tym świątecznym zamieszaniu zapominamy o swoich bliskich, dając im odczuć, że ekran smartfona jest dla nas ciekawszy niż rozmowa z nimi. Nierzadko to właśnie bliscy najbardziej odczuwają skutki naszego technologicznego uzależnienia.
Technologia kontra spokój ducha: jak ekrany wpływają na Twój Adwent?
Zacznijmy od kwestii stresu. Adwent, w zamyśle, ma być przeciwieństwem przedświątecznej gorączki. Jednak jeśli spędzamy godziny na przeglądaniu ofert w sklepach internetowych, porównywaniu cen, czytaniu komentarzy i śledzeniu promocji, fundujemy sobie prawdziwy maraton stresu. To nie tylko odbiera nam przyjemność z oczekiwania na Święta, ale także realnie pogarsza nasze samopoczucie. Dodajmy do tego presję idealnych prezentów, idealnych dekoracji, idealnych potraw – wszystko to podkręcane przez social media, gdzie każdy prezentuje swoje wyidealizowane życie. W takim kontekście, zamiast wewnętrznego spokoju, odczuwamy frustrację i poczucie, że do niczego się nie nadajemy. Pomyśl, ile czasu spędzasz w mediach społecznościowych, porównując swoje święta z tymi, które prezentują influencerzy. Czy to naprawdę dodaje Ci radości?
Poczucie osamotnienia to kolejny problem. Ironia polega na tym, że technologia, która miała nas łączyć, paradoksalnie często nas od siebie oddala. Spędzamy czas wirtualnie z setkami znajomych, lajkując ich posty i komentując zdjęcia, ale brakuje nam prawdziwych, głębokich rozmów z osobami, które są obok nas. Zamiast spędzić wieczór z rodziną, oglądając wspólnie film, każdy z nas siedzi wpatrzony w swój telefon, przeglądając Facebooka. Zamiast porozmawiać z dzieckiem o jego troskach, odpowiadamy zdawkowo, bo akurat sprawdzamy najnowsze wiadomości. To subtelne, ale destrukcyjne procesy, które powoli niszczą więzi rodzinne i budują mur między nami a naszymi bliskimi. Szczególnie dotkliwe staje się to w Adwencie, kiedy tak bardzo potrzebujemy bliskości i zrozumienia.
Jak odzyskać Adwent: praktyczne kroki ku lepszym relacjom i samopoczuciu
Skoro już wiemy, jakie zagrożenia niesie ze sobą nadmierne korzystanie z technologii w Adwencie, pora zastanowić się, co możemy z tym zrobić. Kluczem jest świadome ograniczenie czasu spędzanego przed ekranem i skierowanie uwagi na to, co naprawdę ważne. Zacznij od małych kroków. Ustal konkretne godziny, w których wyłączasz telefon i poświęcasz czas rodzinie. Może to być wspólna kolacja bez telefonów na stole, wieczorny spacer, czy gra w planszówki. Spróbuj odłożyć telefon na bok podczas rozmowy z bliskimi. Zobaczysz, jak bardzo zmieni się jakość tych rozmów, gdy dasz im całą swoją uwagę.
Kolejnym krokiem może być świadome ograniczanie czasu spędzanego w mediach społecznościowych. Ustal, ile czasu dziennie poświęcasz na przeglądanie Facebooka czy Instagrama i spróbuj to ograniczyć o połowę. Zamiast bezmyślnie scrollować, poszukaj alternatywnych zajęć, które sprawią Ci przyjemność i pozwolą Ci się zrelaksować. Może to być czytanie książki, słuchanie muzyki, spacer po lesie, czy przygotowywanie świątecznych ozdób. Wykorzystaj Adwent jako okazję do powrotu do prostych przyjemności i odkrycia na nowo radości z bycia tu i teraz. Spróbuj, na przykład, każdego dnia znaleźć jeden powód do wdzięczności i zapisać go w notesie zamiast na Facebooku. Po kilku dniach zobaczysz, jak wiele masz powodów do radości, nawet bez wirtualnych lajków.
Pamiętaj, że Adwent to czas oczekiwania. Nie pozwól, aby technologia ukradła Ci ten czas i przeszkodziła w prawdziwym przeżywaniu Świąt. Spróbuj odzyskać kontrolę nad swoim czasem i skieruj uwagę na to, co naprawdę ważne – na relacje z bliskimi, na refleksję i na przygotowanie serca na przyjście Jezusa. To Twoje życie, Twoje święta i Twoje relacje. Nie pozwól, aby smartfon decydował o tym, jak je przeżyjesz.
